Aż 63 proc. polskich MŚP w ogóle nie wprowadza innowacji – wynika z badania Bibby MSP Index. Te nieliczne, które to robią, decydują się głównie na innowacja technologiczne i w IT, procesowe, produktowe (nowy asortyment) i organizacyjne. Przyczyny takiego stanu rzeczy można upatrywać w dostępie do źródeł finansowania.
Przedsiębiorcy, którzy w badaniu Bibby MSP Index zadeklarowali, że wprowadzają u siebie innowacje, robią to przede wszystkim (83 proc.) finansując się ze środków własnych, z reguły mocno ograniczonych. Co czwarty przedsiębiorca wykorzystuje na innowacje kredyty bankowe, a co piąty – fundusze unijne i leasing.
– Przy tak silnej konkurencji zewnętrznej i geometrycznie rosnącym postępie technologicznym trzeba przyznać, że poziom innowacji pozwala MŚP co najwyżej na utrzymanie dotychczasowej pozycji rynkowej, aniżeli na ekspansję technologiczną – komentuje dr Anna Czarczyńska z Katedry Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego. – Środki własne nie są tak znaczące, aby można było rozwijać działy badawczo-rozwojowe, a część z nich jest jeszcze „zamrażana” w postaci rezerwy na ewentualne opóźnione płatności czy też niepewność regulacji zewnętrznych.
– Dziwi niski odsetek wskazań faktoringu jako źródła finansowania innowacji – mówi Jerzy Dąbrowski, dyrektor generalny Bibby Financial Services. – Być może przedsiębiorcy traktują te środki jako własne, bo też rzeczywiście mówimy tu o narzędziu przyspieszającym spływ płatności od klientów. Patrząc jednak na faktoring szerzej, dostrzegamy jego rolę nie tylko w udrażnianiu gospodarki, ale również w zwielokrotnianiu liczby cyklów gospodarczych. A to oznacza, że faktoring przyczynia się do zwielokrotnienia obrotów generowanych przez całą gospodarkę.
Pomimo alarmujących wypowiedzi ekspertów, wzrost polskiej gospodarki wciąż opiera się na konsumpcji. Dlatego tak istotne jest kształtowanie proinnowacyjnych postaw wśród przedsiębiorców. W publikowanych co roku przez Komisję Europejską tablicach wyników innowacji Polska plasuje się na szarym końcu. W 2018 roku zajęła miejsce czwarte od końca; słabsze w innowacjach są tylko Rumunia, Bułgaria i Chorwacja (European Innovation Scoreboard 2018). Na czele zestawienia znajduje się Szwecja, Dania i Finlandia. W skali całej UE udział MŚP wprowadzających innowacje zmalał w ciągu ostatnich dziesięciu lat, jednak należy spodziewać się pozytywnej zmiany tego trendu. Niebagatelne znaczenie mieć będzie dalsze upowszechnianie się łączności szerokopasmowej oraz wzrost inwestycji venture capital i private equity, czyli ogólnie – kapitału podwyższonego ryzyka.
Prowadzona obecnie na szczeblu rządowym polityka innowacyjności to połączenie działań w sferze nauki, biznesu i administracji. Jednak żaden centralny program nie zastąpi przedsiębiorcy, który ma dobry pomysł na unowocześnienie swojego biznesu. I nie chodzi tu tylko o kosztowne nowe technologie produkcji, ale także zmiany w obsłudze klienta, innowacje marketingowe, czy efektywność energetyczną.
– Polskie firmy świetnie utrzymują się na powierzchni i do perfekcji mają opanowane zasady pływania przy zmiennym wietrze, ale nie mają warunków do planowanie wypraw na inne morza i oceany tudzież poprawiania parametrów technicznych swojej jednostki pływającej, korzystając z obecnych bądź co bądź pomyślnych wiatrów gospodarczych – podsumowuje dr Anna Czarczyńska z Katedry Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego. – W tym sensie jest to strata szansy na rozwój i ekspansję ze względu na zbyt duże koszty zabezpieczania obecnych ryzyk i mało stabilne perspektywy pogodowe.
Kontakt dla mediów:
Magdalena Szymańska
Futurama communication intelligence
ul. Rozbrat 44a
00-419 Warszawa
+48 510 491 298
Magdalena.szymanska@futurama.ci
Podziel się tym artykułem z innymi:
Zobacz również nasze pozostałe teksty: