Czy polskie MSP unikną zderzenia z górą lodową?
Największym wyzwaniem dla małych i średnich firm jest obecnie inflacja – wynika z najnowszego badania Bibby MSP Index, przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services. I to ona napędza kolejne kłopoty. Z jednej strony w górę idą koszty działalności przedsiębiorców, z drugiej maleją zyski, bo wysokie ceny generują spadek sprzedaży. W połączeniu z rosnąca falą złych długów, firmy muszą się liczyć ze spadkiem płynności finansowej.
Wyzwania na najbliższe miesiące
Inflacja to dziś podstawowe wyzwanie nie tylko dla konsumentów, ale też dla małych i średnich firm. Sądzi tak aż ponad połowa ankietowanych (51 proc.). 27 proc. wskazuje na utrzymanie płynności, a 24 proc. na spadki sprzedaży i mniejszy popyt. Nieco mniejszy odsetek (23 proc.) wskazuje na zatrudnienie i problem ze znalezienie ludzi do pracy oraz konieczność wypracowania oszczędności na wypadek kolejnego lockdownu (22 proc.).
Na wyzwanie - utrzymać ciągłość prac i znaleźć dostawców - wskazują istotnie częściej firmy średnie (50-249 zatrudnionych). Utrzymanie płynności finansowej to wyzwanie zwłaszcza dla przedstawicieli działalności pozostałej. Z kolei na problem ze znalezieniem ludzi do pracy zwracają uwagę przede wszystkim firmy transportowe.
Niewypłacalni kontrahenci
Niestety, przybywa firm, które muszą mierzyć się z niewypłacalnymi kontrahentami. W ostatnich sześciu miesiącach borykało się z tym ponad 36 proc. badanych firm (49 proc. deklaruje, że nie ma problemu złych długów). Najgorsza sytuacja panuje pod tym względem w firmach klasyfikowanych jako działalność pozostała, czyli prowadzących biznes niszowy lub w kilku segmentach. Złe długi dotyczą tam aż 58 proc. badanych. Trudna sytuacja panuje też w transporcie: 42 proc. badanych zgłasza problem z mocno przedawnionymi fakturami, wobec 40 proc., które otrzymują zapłatę na czas. W usługach na płacących nieterminowo kontrahentów narzeka 37 proc. badanych, a w produkcji i handlu niemal po jednej trzeciej. Najlepsza sytuacja panuje w budownictwie, gdzie złe długi są problem dla zaledwie 27 proc., podczas gdy 63 proc. odpowiedziało, że nie miało niewypłacalnych kontrahentów.
Poszukiwanie oszczędności
- Wojna w Ukrainie, a wcześniej lockdowny gospodarek, wywindowały ceny surowców, paliw, energii i żywności, a w konsekwencji inflację, do poziomów nienotowanych od końca ubiegłego wieku. Koszty działalności firm rosną, jednocześnie maleje konsumpcja i sprzedaż, a do tego firmy zaczynają się borykać z niewypłacalnymi kontrahentami i narasta problem złych długów. To niezbyt dobry prognostyk, bo taka sytuacja może szybko odbić się na płynności finansowej firm. Podobne sygnały odbieramy od naszych klientów: firmy nie rozwijają się, nie zgłaszają do faktoringu nowych odbiorców, w wielu przypadkach spada rentowność. Wzrost kosztów energii dotyka zwłaszcza firmy produkcyjne, część z nich mówi, że teraz trzeba szukać oszczędności wszędzie, gdzie się tylko da – mówi Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży, Bibby Financial Services.
Mniejsza sprzedaż, długie oczekiwanie na płatność, a nawet brak zapłaty za fakturę od kontrahenta owodują, że firmie brakuje środków na opłacanie własnych rachunków, zobowiązań wobec US, ZUS-u czy terminowe wynagradzanie pracowników. W tych warunkach firmy posiłkują się faktoringiem.
Gorsza kondycja firm
Najnowszy jesienny pomiar Bibby MSP Index – badania przeprowadzonego na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie małych i średnich firm - wyniósł 42,6 pkt. Wartości indeksu poniżej 50 pkt mogą być interpretowane jako prognoza kryzysu.
Na ocenie klimatu ekonomicznego i sytuacji firm bez wątpienia zaważyły skutki wojny w Ukrainie.
59 proc. respondentów uważa, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy klimat ekonomiczny „zdecydowanie” lub „raczej” nie sprzyjał prowadzeniu firmy. Rok temu taką opinię wyrażało 52 proc. uczestników badania.
Przedsiębiorcy gorzej oceniają też kondycję ekonomiczną swojej firmy w ostatnim półroczu. Na pogorszenie wskazuje 42 proc. ankietowanych wobec 28 proc. rok temu. O braku zmian kondycji ekonomicznej firmy w ostatnich 6 miesiącach informują istotnie częściej reprezentanci branż: budowlanej, handlowej, produkcji oraz usług. Różni ich to od świadczących usługi transportowe (ci najczęściej mówią o zmianach).
Przewidywany kierunek zmian płynności finansowej
Warto już teraz pomyśleć o zabezpieczeniu swojej płynności na przykład faktoringiem, bo – jak wynika z badania Bibby MSP Index – sytuacja finansowa małych i średnich przedsiębiorstw jeszcze może się pogorszyć. W ciągu pół roku liczba firm przewidujących spadek płynności zwiększyła się ponad dwukrotnie (do 27 proc.). Znacząco ubyło natomiast tych przedsiębiorców, którzy nie spodziewają się zmian w tym zakresie (spadek z 72 do 53 proc.). Na pogorszenie płynności finansowej w kolejnych 6 miesiącach wskazują przy tym istotnie częściej przedstawiciele branż: produkcyjnej, transportowej, usługowej i działalności określanej jako pozostała.