Jak faktoring pomógł w zachowaniu płynności finansowej
Faktoring przestał być traktowany jako ostatnia deska ratunku jedynie dla przedsiębiorstw w kłopotach finansowych. Coraz częściej firma faktoringowa staje się partnerem, który ułatwia bieżące finansowanie różnych przedsiębiorstw oraz umożliwia ich dynamiczniejszy rozwój. Współpraca z faktorem jest przy tym niemal koniecznością w niektórych branżach, zwłaszcza gdy na rynku nie brakuje wyzwań – najpierw kryzys wywołany pandemią, potem Brexit i nowe regulacje dotyczące handlu z Wielką Brytanią, Polski Ład i zmiany podatków, inflacja, wzrosty cen surowców, a wreszcie brutalna agresja Rosji na Ukrainę. Z konsekwencjami tych wydarzeń, w różnej skali, borykają się niemal wszyscy przedsiębiorcy. A to dodatkowo uderza w ich płynność finansową i często hamuje dalszy rozwój.
Z danych Polskiego Związku Faktorów wynika, że po faktoring sięga coraz więcej firm, również tych małych. W 2021 r. podmioty zrzeszone w PZF obsłużyły o 41 proc. więcej przedsiębiorców niż rok wcześniej. Wzrosły też obroty faktorów – sfinansowali oni działalność polskich przedsiębiorców na łączną kwotę 362,4 mld zł. Oznacza to wzrost obrotów branży o blisko 26 proc.
W jakich sektorach gospodarki faktoring sprawdza się najbardziej?
Z faktoringu korzystać może każda firma, ale są sektory gospodarki, które ze względu na swoją specyfikę wręcz powinny korzystać z tego narzędzia finansowego. Dotyczy to zwłaszcza branż, w których odroczone terminy płatności są normą. O ile w usługach wynoszą one ok. 14 dni, to już w przemyśle normą jest miesiąc, a w transporcie dwa miesiące. Długi okres oczekiwania na płatność może mieć wpływ na płynność finansową przedsiębiorstwa i prowadzić do zatorów płatniczych - zwłaszcza gdy dodatkowo firma mierzy się ze skutkami różnych kryzysów i nadzwyczajnych zdarzeń. Firmie, której brakuje środków sama wstrzymuje płatności dla swoich kontrahentów.
Poniżej przedstawiamy branże i przykłady sytuacji, w których faktoring znacząco pomógł nie tylko w zachowaniu płynności finansowej, ale i dalszym rozwoju firmy.
Faktoring w branży produkcyjnej i tworzyw sztucznych
Przemysł jest siłą pociągową polskiej gospodarki. Chociaż szybko wyszedł z załamania spowodowanego pandemią, to wiele firm produkcyjnych z sektora MSP nadal boryka się z trudnościami w zakupie surowców, produktów czy komponentów. Dodatkowo spotęgowała je agresja Rosji na Ukrainę i zerwanie szlaków handlowych biegnących przez Rosję, Ukrainę, czy Białoruś.
Szacuje się, że nawet trzy czwarte firm z sektora MŚP doświadcza różnego rodzaju trudności w zakupie surowców, półproduktów czy komponentów. Problemy z zaopatrzeniem oraz wzrostem kosztów widać w wielu branżach produkcyjnych. Dostawcy, świadomi swojej silnej pozycji negocjacyjnej, zaostrzają warunki, wymagając płatności natychmiastowej lub w krótkim terminie.
Gotówka na zakupy stała się teraz jeszcze bardziej potrzebna. Bez niej kupno niezbędnych surowców do utrzymania produkcji i uniknięcia przestojów będzie niemożliwe, nawet gdyby przedsiębiorcy udało się sprzedać całą partię wyprodukowanego towaru. Faktoring pozwala firmom produkcyjnym, w tym z branży tworzyw sztucznych, na szybki dostęp do gotówki za sprzedane produkty. Tym samym pozyskuje środki na kupno kolejnej partii surowców (często z rabatem przy natychmiastowej płatności), nowe inwestycje czy bieżące regulowanie rat np. za leasingowany sprzęt.
Skąd wziąć pieniądze na granulat? Takie pytanie zadawał sobie jeden z naszych klientów, właściciel średniej wielkości firmy produkującej polietylenowe opakowania na kosmetyki. Jego odbiorcami były duże, międzynarodowe koncerny. Kiedy widział ich reklamy w telewizji, czuł się dumny, że te wszystkie kremy, balsamy i pasty do zębów są zapakowane w jego tuby. Jednak koncerny miały twardą politykę zakupową. Płatność po 60 dniach to była norma. Dla naszego klienta problemem nie był brak środków na zapłatę ZUS czy podatków, ale przede wszystkim - niemożność zakupu surowców do produkcji. Za granulat bowiem trzeba płacić gotówką lub w bardzo krótkim terminie, ponieważ w Europie jest niewielu producentów tego surowca. Dlatego również nasz klient, podobnie jak wielu innych przedsiębiorców z branży tworzyw sztucznych, zaczął korzystać z faktoringu. To pozwala mu na uzyskanie do 90 proc. wartości faktury w gotówce w 24 godziny po sprzedaży opakowań i po przesłaniu faktury do firmy faktoringowej. Teraz traktuje faktoring nie jako koło ratunkowe, lecz jako swego rodzaju motor napędzający rozwój firmy i atrakcyjną alternatywę dla kredytu obrotowego.
Rozwiązaniem dla firm produkcyjnych jest przy tym zarówno faktoring klasyczny, jak i odwrotny. W obu przypadkach zapewnia środki na kontynuację produkcji przy długim okresie oczekiwania na zwrot pieniędzy zainwestowanych w produkcję.
Finanse w branży stali i metali
Jednym z najistotniejszych ryzyk w branży metalowej i stalowej są zmienne koszty. Na rynku stali pandemia spowodowała gwałtowne wzrosty cen, nawet kilkukrotne. Gdy nastąpiło odbicie, podaż nie nadążała za popytem. Z upływem czasu nastąpiła korekta i stabilizacja cen, ale już na poziomach wyższych niż przed pandemią. Na ich znaczącą obniżkę nie ma jednak co liczyć. Analitycy rynku spodziewają się, że popyt na stal oraz inne metale w Polsce i na świecie będzie przybierał znowu na sile wraz ze stopniowym uruchamianiem wielkich inwestycji infrastrukturalnych, m.in. za sprawą unijnego funduszu odbudowy czy ograniczeń handlowych na import z pozaeuropejskich rynków, zwłaszcza chińskiego, który jest największym producentem stali na świecie.
Kolejnym czynnikiem ograniczającym spadek cen stali – i to długoterminowo - jest unijna polityka klimatyczna. Huty stali w UE muszą płacić za emisję dwutlenku węgla. Te opłaty rosną w ślad za dalszym zaostrzaniem polityki klimatycznej. To oznacza, że koszty produkcji stali w UE mogą dalej się zwiększać. Postępująca dekarbonizacja europejskich gospodarek przyczyni się też do wzrostu popytu na inne metale. Kluczowa w tym wypadku jest np. miedź, szeroko używana w branży pojazdów elektrycznych.
Co to oznacza dla biznesu? Przy problemach z dostępnością stali i jednocześnie wysokim popycie mamy typowy rynek producenta. O ile wzrost cen stali podbija wyniki firm hutniczych, to jest poważnym problemem dla wielu innych branż przemysłu, w tym producentów AGD, czy motoryzacyjnej.
To producenci metali dyktują obecnie warunki, oczekując bardzo często od swoich klientów przedpłat za towar. Tym samym dla jej przetwórców i dystrybutorów coraz istotniejszy jest cash flow. Przy słabych przepływach operacyjnych część z nich może po prostu nie mieć potrzebnej gotówki na bieżące zakupy od dostawcy. Nie wszyscy są bowiem w takiej sytuacji jak deweloperzy i firmy budowlane, gdzie popyt na mieszkania jest na tyle duży, że wzrost cen może przynajmniej częściowo amortyzować rosnące koszty materiałów.
Trzeba pamiętać, że obecnie przedsiębiorcy są narażeni nie tylko na problemy z zaopatrzeniem w surowce i materiały, ale mierzą się z o wiele większą ilością zmiennych, co nie ułatwia planowania biznesowego. To m.in. spowodowane wojną w Ukrainie wahania złotego, rosnące ceny paliw, prądu i gazu, co generuje konieczność ponoszenia kosztów usług i produktów, nie tylko w branży metali, ale i w każdej innej dziedzinie gospodarki. Na to nakładają się jeszcze problemy z dostępnością pracowników i nacisk na podwyższanie wynagrodzeń, co dodatkowo zwiększa i tak już olbrzymią presję na przedsiębiorców oraz ryzyko prowadzenia biznesu.
Faktoring w branży drzewnej i meblowej
Faktoring to dobre rozwiązanie dla każdego przedsiębiorstwa, które sprzedaje z odroczonym terminem płatności. Są jednak takie, w których korzystanie z faktoringu powinno być na porządku dziennym. Należy do nich branża drzewna i meblarska, którą cechuje sezonowość oraz konieczność finasowania zakupów drewna przy bardzo długim cyklu produkcyjnym.
Zaopatrzenie się w surowiec wymaga gotówki, a zakupione drewno trzeba najpierw osuszyć i obrobić, zanim będzie je można wykorzystać i sprzedać. Faktoring sprawdzi się tu znakomicie, bo pomiędzy zakupem surowców a sprzedażą wytworzonych z nich produktów mija kilka miesięcy. Jednocześnie producenci z tego sektora rynku udzielają swoim odbiorcom kredytu kupieckiego i muszą czekać na zapłatę kolejny miesiąc lub dłużej. Z tych powodów firmy z branży drzewnej chętnie korzystają zarówno z faktoringu odwrotnego, dzięki któremu mają sfinansowane zakupy surowców, jak i z faktoringu w klasycznej postaci, otrzymując szybką zapłatę za sprzedane produkty. Dzięki temu mogą dalej się rozwijać.
Jeden z naszych klientów to średniej wielkości firma rodzinna produkująca palety i inne elementy drewniane. Firma ta otrzymała finansowanie w wysokości 550 tys. zł w ramach faktoringu bez regresu. Pozwoliło to na wydłużenie terminów płatności odbiorcom i w efekcie znacznie podniosło konkurencyjność rynkową firmy. Jednocześnie faktoring był swego rodzaju paliwem dla nowej maszyny produkcyjnej, która została wzięta w leasing. Dlaczego? Po pierwsze - dzięki dodatkowemu finansowaniu przedsiębiorca miał gotówkę na raty leasingowe. Po drugie - może zapłacić za surowiec, którego teraz więcej potrzebuje, bo nowa maszyna oznacza wyższą o 45 proc. produkcję. I co za tym idzie – większą sprzedaż. A faktoring to finansowanie, które rośnie razem ze sprzedażą.
W opisanym przypadku, dzięki zabezpieczonej płynności, przedsiębiorca mógł sobie pozwolić na pozyskanie dwóch nowych dużych odbiorców – wygrał z konkurencją oferując dłuższe terminy płatności. Z kolei bieżące monitorowanie płatności przez Bibby Financial Services spowodowało, że kontrahenci terminowo regulują swoje należności.
Faktoring a eksport
Z faktoringiem nie tylko sfinansujesz kupno drewna, ale także rozwiniesz swój biznes. Coraz więcej firm działających w branży drzewnej, a szczególnie producenci mebli i galanterii drewnianej, dynamicznie wychodzi na rynki zagraniczne. Pomocny w tym może okazać się faktoring eksportowy. Jest to bowiem nie tylko usługa finansowania działalności. Faktor oferuje również szereg świadczeń dodatkowych, takich jak sprawdzenie potencjalnego kontrahenta w wywiadowniach gospodarczych, bieżąca kontrola jego sytuacji finansowej, a także przejęcie odpowiedzialności za jego niewypłacalność (w przypadku skorzystania z faktoringu bez regresu).
Nasz klient, z okolic Nowego Sącza, odziedziczył rodzinną firmę produkującą meble tapicerowane. Firma dobrze sobie radziła na krajowym rynku, miała kilkunastu stałych odbiorców. Jednak dla naszego klienta to było za mało. On wychowywał się w czasach gwałtownego rozwoju Internetu, kiedy świat zdawał się być w zasięgu komputerowej klawiatury. Dlatego uznał, że firma koniecznie powinna zdobyć odbiorców zagranicznych. Jeździł na targi do Włoch, Francji i Hiszpanii, wysyłał oferty do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Zainteresowanie było duże, ale pierwszy podpisany kontrakt okazał się fiaskiem. Odbiorca zapłacił zaliczkę, przyjął dostawę, po czym przestał odpowiadać na maile i telefony. Nasz klient nigdy nie zobaczył całej płatności za swoje krzesła w stylu empire. To podziałało na niego jak przysłowiowe wiadro zimnej wody. I zapoczątkowało relacje z Bibby Financial Services. Teraz korzysta z oferowanego przez nas faktoringu eksportowego w wersji bez regresu za każdym razem, kiedy wystawia fakturę zupełnie nowemu odbiorcy zagranicznemu.
W jego ramach otrzymuje nie tylko szybki przepływ gotówki, ale i pomoc w weryfikacji prawa i lokalnych zwyczajów handlowych, ochronę przed wahaniami kursów walutowych (przy faktoringu eksportowym przedsiębiorca otrzymuje finansowanie w walucie, w której została wystawiona faktura) oraz ubezpieczenie transakcji. Z naszym faktoringiem klient może teraz spokojnie rozwijać firmę na nowych rynkach, bez ryzyka strat finansowych związanych z nieopłaconymi fakturami.
Faktoring w transporcie
Kolejną branżą, która wręcz masowo korzysta z usług faktorów, jest transport. Wynika to zarówno ze specyfiki realizowanych przez branżę usług transportowych jak i ogromnej konkurencji na rynku. Faktury o odroczonych terminach płatności to codzienność firm transportowych, jeśli chcą zdobyć klienta. Jednocześnie firma transportowa musi zadbać o ciągniki siodłowe i przyczepy, zatankować je, opłacić kierowców, powierzchnie magazynowe, opłaty drogowe, itp. Wiele tych opłat musi przy tym ponieść w trakcie wykonywania frachtu. Nie dziwi więc, że w ostatnim badaniu Bibby MSP Index transportowcy spodziewali się pogłębienia problemów finansowych - wzrostu zadłużenia i zaburzeń płynności finansowej. Aż 60% ankietowanych firm transportowych uznało, że opóźnienia w płatnościach się nasiliły i kontrahenci płacili gorzej.
Długie terminy płatności były problemem dla naszego klienta z Gorzowa Wielkopolskiego. Kiedy rozpoczynał współpracę z Bibby Financial Services miał flotę 6 ciągników siodłowych z naczepami. Jego kierowcy wykonywali frachty zarówno w Polsce, jak i za granicą. Odbiorcy wymagali jednak faktur na 60 dni. Jak w takiej sytuacji znaleźć pieniądze na raty leasingowe, pensje kierowców i paliwo? To dlatego nasz klient zdecydował się na faktoring a ostatecznie przekonał go argument dotyczący rabatów za paliwo. Nasz doradca zasugerował, żeby porozmawiał ze swoim dostawcą paliwa o płatności gotówką. Okazało się, że przy takim zobowiązaniu, przedsiębiorca otrzyma spory rabat. I to w wysokości przekraczającej koszty faktoringu! Zadbawszy o płynność finansową swojej firmy, nasz klient zaczął pracować nad jej rozwojem. Po 2 latach rozbudował flotę o 3 zestawy, a po kolejnych 2 – miał już łącznie 15 pojazdów. Jego obroty wzrosły trzykrotnie.
Działalność transportowa to w ostatnich latach niebywałe wręcz zagęszczenie różnych ryzyk operacyjnych. Ledwie bowiem branża uporała się z zawirowaniami wywołanymi pandemią i Brexitem, gdy na horyzoncie pojawiły się nowe. Wdrażaniu Polskiego Ładu i unijnego pakietu mobilności towarzyszył legislacyjny chaos. Na kosztach prowadzenia biznesu odbijają się też wyższe koszty zatrudnienia, konieczność inwestycji w nowe technologie i sprzęt, upadek transportu na wschodnim kierunku z powodu wojny w Ukrainie oraz niestabilne ceny paliw. Do tego w Polsce nadal brakuje ok. 100 tys. kierowców, a do swojego kraju – w związku z wojną - wróciło już ok. 30 proc. zatrudnionych w Polsce ukraińskich kierowców. Wielu przewoźników może nie udźwignąć tych wyzwań bez zewnętrznego finansowania. A przecież koszty kredytu też szybko rosną.
Usługi faktoringowe dla firm transportowych, przy zmniejszonych możliwościach pozyskania przez nie kredytu obrotowego w bankach, są często jedynym sposobem pozwalającym na wykonanie frachtu bez opóźnień. Bibby Financial Services obsługuje branżę transportową już od 20 lat. Dzięki nam firmy zyskują nie tylko szybki dostęp do gotówki zamrożonej w fakturach, ale i partnera, który zweryfikuje np. zagranicznego odbiorcę, nada limit, ubezpieczy transakcję. Oferowane przez faktoring usługi ułatwiają tym samym walkę z zatorami płatniczymi oraz zmniejszają ryzyko niewypłacalności i utraty płynności finansowej. Faktoring działa przy tym zarówno w przypadku sprzedaży usług frachtu firmom krajowym, jak i zagranicznym. Pozyskana z faktur gotówka pozwala zaś na terminowe regulowanie płatności za paliwo, pensje, raty leasingowe czy podatki, a nawet konieczne inwestycje.
Faktoring w pośrednictwie pracy
Faktoring jest również dobrym rozwiązaniem dla firm rekrutacyjnych, agencji pracy tymczasowej i firm wynajmu pracowników (leasing pracowników / outsourcing pracowników), a także łowców talentów oraz innych przedsiębiorstw związanych z branżą zarządzania zasobami ludzkimi (HR, Human Resources). Tego typu firmy ponoszą znaczne koszty na etapie rekrutacji pracowników, zwłaszcza jeśli chodzi o obcokrajowców (np. z Ukrainy).Są to m.in. wydatki na legalizację pobytu, transport i zakwaterowanie pozyskanych pracowników. Wynagrodzenie dla nich trzeba zaś wypłacić zanim klienci, dla których prowadzona była rekrutacja, opłacą faktury.
Jednemu z naszych klientów - firmie leasingującej kierowców firmom transportowym - faktoring pomógł nie tylko w tym, ale również w niezbędnych inwestycjach. W wyniku wdrożenia nowych przepisów unijnego pakietu mobilności – od lutego 2022 roku firmy transportowe muszą płacić każdemu kierowcy taką samą stawkę, jaką otrzymuje pracownik w kraju, na terenie którego wykonuje zadania. To wymaga wiedzy o tym, kiedy kierowca przekracza granice. Co prawda jest on zobowiązany do wpisywania ich w tachografie, ale i tak nie rozwiązuje to w pełni problemu właściwego wyliczania stawek kierowców za granicą. Mając dzięki faktoringowi dostęp do gotówki, nasz klient mógł zainwestować w aplikację do geolokalizacji kierowców, co usprawni obliczanie im pensji.
Faktoring a spedycja i sprzedaż hurtowa
Specjalną ofertę faktoringu przygotowaliśmy dla firm spedycyjnych i hurtowni ((spożywczych, farmaceutycznych, budowlanych, kosmetycznych, HoReCa, itp.), które wystawiają miesięcznie setki faktur i mają tysiące odbiorców, do tego często rotujących. Te firmy rzadko posiadają też środki trwałe, które mogłyby stanowić zabezpieczenie kredytu. Wolumen sprzedaży jest jednak tak duży, że firma musi mieć środki na płynne funkcjonowanie. Faktoring klasyczny w takim przypadku by się nie sprawdził, bo skanowanie wszystkich faktur i ich wysyłka do faktora byłaby niezwykle czasochłonna. Stąd Bibby Financial Services oferuje tym firmom faktoring masowy – zwany też portfelowym - w pełni automatyczny, zintegrowany z systemem księgowym firmy, oparty na automatycznej analizie i obsłudze dużej ilości danych. I to całkowicie bezdokumentowo – bez kopii faktur czy dokumentów WZ. Dla firm z tych sektorów oznacza to dużą oszczędność czasu i pieniędzy. Wystarczy raz w tygodniu przekazać nam plik wygenerowany w systemie księgowym firmy, a już po 24 godzinach pieniądze trafią na konto! Utrzymasz płynność finansową na bezpiecznym poziomie, nie przegapisz okazji zakupowych i wypełnisz własne zobowiązania, unikając dzięki temu różnicy zdań z kontrahentem lub kary finansowej za spóźnienie.
Warto zaznaczyć, że firma korzystająca z faktoringu masowego nie musi zmieniać swojej organizacji pracy. Nadal prowadzi ewidencję rozliczeń i rozksięgowanie środków, podobnie jak monitoring spłat i ewentualną windykację. Pozwala to mieć pod stałą kontrolą swoją sytuację finansową.
Warunkiem skorzystania z faktoringu masowego jest prowadzenie sprzedaży B2B i wystawianie faktur z odroczonym terminem płatności. Firmy zainteresowane faktoringiem masowym powinny osiągać średnie roczne obroty na poziomie 10 mln złotych. Do faktoringu należy zgłosić ponad 300 odbiorców. Minimalny limit finansowania dostępny w ramach faktoringu masowego to 1 mln zł. Możliwe jest również finansowanie kontrahentów niepowtarzalnych (pojedyncze transakcje).
Czy taki faktoring się opłaca? Jeden z klientów Bibby Financial Services, firma z branży spedycyjnej, w ciągu półtora roku korzystania z faktoringu masowego urosła aż pięciokrotnie – obecnie korzysta z finansowania 5 razy większego niż na początku współpracy. Dlaczego? Bo w tym czasie firma zwiększyła sprzedaż i liczbę odbiorców zgłaszanych do faktoringu. Tak duże wzrosty były możliwe właśnie dzięki faktoringowi masowemu, który pozwala finansować tysiące faktur i setki odbiorców miesięcznie. To pokazuje, jak rośnie biznes, kiedy firma ma zapewnione stabilne i przewidywalne finansowanie.
Sprawdź nas!
Jeśli jesteś przedsiębiorcą, któremu zależy na zabezpieczeniu płynności i rozwoju firmy, nie opieraj się tylko na opiniach innych. Wyrób sobie własną. Skontaktuj się z Bibby Financial Services i porozmawiaj z nami o faktoringu.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak faktoring pomógł naszym klientom zapraszamy do zapoznania się z opiniami o naszych usługach.